13.3.13

Third fall - The social preasure - Part I - Being a beauty


  Witam ponowie na moim pastwisku - i to dosłownie, bo pastwię się tutaj nad sobą, ludźmi i światem! 
  Z dniem dzisiejszym rozpoczynam cykl pod nazwą 'Presja'. Dzisiaj jedynie krótki wstęp spowodowany deficytem czasu i moim brakiem umiejętności z zakresu języka francuskiego oraz Rewolucji Francuskiej...

   Presja piękna, temat nie tyle aktualny, co temat rzeka... Jak zdarzyło mi się wcześniej wspomnieć, ludzie dobierają się w pary, uwzględniając przy wyborze potencjalnego partnera jego atrakcyjność, ażeby każdy potomek z radosnego miotu był zdrów jak ryba i piękny jak... No właśnie? Jak?

  Tyle o ile poczucie piękna i estetyki jest rzeczą względną, to istnieją pewne zasady uniwersalne:
 - PROPORCJE -  jest to rzecz (chyba) oczywista, bo ludzie od zarania pasjonują się symetrią, a jej brak wprawia ich w niepokój. Chodzi tutaj głównie o zachowanie proporcji ciała - kobieta by być jak najbardziej płodną winna mieć szerokie ramiona, talię jak szminkę i szerokie biodra by dzieci wyskakiwały jak z procy! [w tym momencie ktoś mógłby chcieć protestować, ale wystarczy spojrzeć na (niejakie ekstremum) tak zwane 'rubensowskie kształty', a i tak owe proporcje odnajdziemy.
Jeśli o panów chodzi, ważne by byli wysocy, mieli duże dłonie, niskie głosy, figurę V-kę (szerokie ramiona, wąskie biodra) co miałoby sugerować hiperpłodność i buchający jak u buhaja testosteron (pozdrawiam Emila w tym miejscu <3)

Po za tym liczy się symetria twarzy, np. Chińczycy wybierają swoją Miss na podstawie ściśle oszacowanych kryteriów co do rozmieszczenia oczu w odległości od nosa, uszu, wysokości ust i ich szerokości, czy nawet 'długości' twarzy...
- MŁODOŚĆ - ta cecha od zawsze była synonimem siły, w dosłownym rozumieniu oznacza ona długi okres produkcyjny, więc 'młodość' zawsze będzie atrakcyjna (pomijam milczeniem sytuacje w których czterdziestolatka fascynują gimnazjalistki, ba nawet licealistki [dla mnie to jest obleśne, równie dobrze można odczuwać pociąg do rodzica...]).
- DUŻE OCZY - utożsamiane z siłą witalną, budzą ciepłe uczucia.

  Powiedzmy, że te trzy złote zasady są uniwersalne, oczywiście nie wykluczam pewnych wyjątków... W każdym razie, gusta ludzkie zmieniają się średnio co 7 lat, a duży wpływ na ich ukształtowanie ma np. sytuacja ekonomiczna danego państwa - udowodniono, że panie, których stopa życiowa poprawiła się/ jest stabilna/ prowadzą dostatnie życie, szukają partnerów 'ładnych', a nie męskich; natomiast odwrotnie rzecz się ma w krajach słabiej rozwiniętych i biednych, gdzie współczynnik zgonów przerasta urodzenia - wtedy kobiety podświadomie szukają partnera, którego geny pozwolą na 'wyhodowanie' silnej latorośli, która będzie w stanie przeżyć w trudnych warunkach. To na przykład tłumaczy niektóre nurty w modzie, bo przecież gdzie jest popyt jest i podaż...

  Uwzględniając to, że każdy z nas ma jakieś osobiste fetysze i preferencje, należałoby założyć, że każda potwora znajdzie amatora... Jednak massmedia, które niecnie kształtują nasze poglądy ZAWSZE w jakimś stopniu 'wyżrą' kawałek naszego widzimisię...

Tyle na dziś, tyle słowem wstępu, jest to pierwsza część cyklu, zarazem pierwsza część wpisu na temat presji piękna <3 Po resztę zapraszam w piątek, kiedy moje cudowne cztery litery, usadowiwszy się na zacnym krześle biurowym będą miały czas naskrobać coś bardziej składnego. DAMN YOU SCHOOL PROJECT!

Standardowo, piosenka dnia - Are you gonna be my girl?

                  The pressure of beauty - topic not as actual, rather extensive. 
How have I mentioned earlier, people split into pairs, choosing a potential partner by his/her attractiveness, it's all to have as strong children as a horse and pretty like... So, like what?



    So far as a sense of beauty and aesthetics, it is relative, then there are certain universal principles:

 - RATIO - a thing (I think) obvious, because people are passionate about since the dawn of symmetry, and it puts them in the absence of anxiety. It's mainly about the proportions of the body - a woman to be the most fertile should have broad shoulders, waist as thick as pin
and wide hips that children could jumped out like a shot! [at this point, someone might want to protest, but just look at (a certain extreme) so-called 'Rubens shapes', and yet we find these proportions either.]

 If we talk about men, it's important that they were tall, had large hands, low voices, V-like figure (broad shoulders, narrow hips), which would suggest being a he-man and bursting like a bull testosterone (Emil greet here <3) 
After comes - facial symmetry, such as the Chinese choose their Miss based on the basis of strict criteria as to the distribution of the distance from the eye to the nose, ears; mouth, and the amount of latitude, or even a 'length' of face...
- YOUTH - this feature has always been synonymous with power, in the literal meaning it means a long period of production, so the 'youth' will always be attractive (I pass over in silence the situations in which forty yearsold man is fascinated, by secoundary schoolgirls nay, even high school girls [for me it is creepy, you might as well feel train to parent ...]).
- BIG EYES - identified with the vital force, arouse warm feelings.

    Let's say that these three golden rules are universal, of course, does not rule out some exceptions ... In any case, human tastes change every 7 years, and a major impact on shaping their economic situation to such a state - has been shown that women whose standard of living has improved / stable / lead a prosperous life, looking for partners 'pretty' rather than manly, while the opposite applies to the less developed countries and the poor, where the death rate is beyond birth - when women subconsciously looking for a partner whose genes will help to 'breed' strong branches that will be able to survive in harsh conditions. This explains, for example, some trends in fashion, because it is where the demand and supply...

   Given that each of us has some sort of personal fetishes and preferences, one would assume that every UglyBetty would find her love...
However, the mass media could shape our views shabbily ALWAYS in some way 'bitting' a piece of our whim...


    That's all for today, as a word of introduction, this is the first part of the cycle, and the first part of notes about the beauty pressure <3 The rest would be here on Friday, when my wonderful butt, would be placed at honorable office chair and would have time to scrawl something more in this topic... DAMN YOU SCHOOL PROJECT!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz